Zaatakował ratowników medycznych. Był pijany. Szczegółowa relacja pogotowia

Marta Ziętek-Kreis Kierownik - Dział Kontraktowania i Statystyki Medycznej Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach informuje o przebiegu zdarzenia:

ZRM zadysponowany do pacjenta rzekomo po zasłabnięciu na chodniku przy ul. Kopernika w Tychach. Jak się okazało na miejscu pacjent był po spożyciu alkoholu, przytomny, leżący na trawniku. W celu przeprowadzenia badania pacjent został zabrany do karetki, gdzie personel zespołu przeprowadził wywiad medyczny oraz badanie fizykalne.

Problemy z zachowaniem pacjenta zaczęły się kiedy jeden z ratowników medycznych poprosił o dokument tożsamości, wówczas pacjent usiłował wyjść z karetki, stawał się niespokojny, nie reagował na polecenia zespołu zachowania spokoju. Zachowanie pacjenta wzbudziło niepokój wśród personelu medycznego, w związku z powyższym poprosili dyspozytora medycznego o wysłanie na miejsce zdarzenia patrolu policji.

Podczas opisywania dokumentacji medycznej przez jednego z ratowników medycznych, pacjent z nieznanych przyczyn podszedł do niego i uderzył go pięścią w twarz. Obu ratownikom medycznym udało się obezwładnić napastnika. Podczas szarpaniny ucierpiał także drugi ratownik medyczny, który miał liczne zadrapania na twarzy. Na miejsce szybko przyjechał patrol policji wobec którego pacjent także był agresywny więc został skuty kajdankami. Agresywny pacjent wydmuchał ok 2 promile, został zabrany na Komisariat przez funkcjonariuszy policji. Zespół również udał się na Komisariat Policji celem złożenia zawiadomienia, potem do szpitala gdzie ratownicy zostali poddani badaniom.

Jeden z poszkodowanych ratowników medycznych doznał stłuczenia szczęki i żuchwy, oraz przedramienia prawego. Dodatkowo odczuwał ból głowy, drugi z ratowników doznał licznych zadrapań na twarzy.

W tej całej sytuacji nadmieniamy, że karetka była wyłączona z dyspozycji przez kilka godzin (ok. 4 godziny). W tym czasie mogła uratować niejedno życie ludzkie.

Policjanci zatrzymali tyszanina, a po przeprowadzeniu badania trzeźwości ustalili, że ma on w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Swoim zachowaniem mężczyzna naraził się na odpowiedzialność karną i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych. W niedzielę, decyzją prokuratora, wobec mężczyzny został zastosowany policyjny dozór.

Policja przypomina, że ratownik medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych posiada status funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że pełni on rolę publicznego przedstawiciela, który wykonuje ważne zadania związane z ochroną zdrowia i życia ludzi. Wobec tego, znieważenie czy naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną, jest przestępstwem.

Warto nadmienić, że z uwagi na coraz częściej występujące zjawisko agresji wobec pracowników służb ratunkowych, od 5 lat odbywają się cykliczne warsztaty mające na celu poprawę bezpieczeństwa ratowników medycznych i przygotowanie ich na sytuacje, w których mogą spotkać się z agresją ze strony pacjentów.

Policjanci z Wydziału Doboru i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przeprowadzają szkolenia pn. "Samoobrona w ambulansie". Jest to inicjatywa, która udowadnia, jak ważna jest poprawa bezpieczeństwa ratowników medycznych, którzy na co dzień ratują ludzkie zdrowie i życie.