Finał PHL: drugi mecz dla GKS Katowice. Trudna sytuacja tyszan

GKS Katowice wygrał różnicą jednej bramki i jest w połowie drogi do obronienia tytułu mistrzowskiego. Kluczowa dla losów spotkania okazała się kara dla tyszan za nadmierną ilość zawodników na lodzie. Katowiczanie skutecznie wykorzystali grę w przewadze i drugi raz cieszyli się ze zwycięstwa.

GKS Tychy - GKS Katowice 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)

0:1 Teemu Pulkkinen - Aleksi Varttinen (29:55)
1:1 August Nilsson - Christian Mroczkowski - Alexandre Boivin (38:51) 5/4
1:2 Mathias Lehtonen - Brandon Magee - Hampus Olsson (57:59) 5/4

GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) - Pociecha, Kaskinen; Sedivy, Komorski, Szturc - Ciura, Bizacki; Juhola, Galant, Jeziorski - Younan, Nilsson; Mroczkowski, Boivin, Dupuy - Ubowski, Jaśkiewicz, Gościński, Starzyński, Marzec.