Wiadomości

  • 29 lipca 2022
  • 4 sierpnia 2022
  • wyświetleń: 3891

Tyski ginekolog zostanie radnym. Jakie ma plany na kadencję?

Tyski ginekolog Maciej Jędrzejko niebawem złoży ślubowanie radnego. Porozmawialiśmy z nim na temat projektów na rzecz miasta, które chciałby realizować jako samorządowiec. Wśród nich: rozwój szpitala wojewódzkiego poprzez zakup robota operacyjnego, stworzenie Wirtualnego Centrum Wsparcia dla Rodzin, poprawa świadomości społeczeństwa na temat ciąż embriopatologicznych i odtabuizowanie poronień. Przy okazji lekarz poruszył także sprawy szkolnictwa: religioznawstwo zamiast religii, zajęcia o tematyce prozdrowotnej i psychologicznej, wiedza o seksualności człowieka - tego według Jędrzejko brakuje w polskiej szkole.

Maciej Jędrzejko - tyski ginekolog zostanie radnym
Maciej Jędrzejko - tyski ginekolog zostanie radnym · fot. archiwum prywatne


Przypomnijmy: były radny Rafał Żelazny na przełomie czerwca i lipca złożył oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu radnego. Propozycję zajęcia jego miejsca w Radzie Miasta otrzymał od komisarza wyborczego Maciej Jędrzejko - ginekolog z Tychów. Zgodnie z kodeksem wyborczym, jako osoba z tej samej listy, która w wyborach przeprowadzonych w dniu 21 października 2018 roku uzyskała kolejno największą liczbę głosów i nie utraciła prawa wybieralności, ma on pierwszeństwo do objęcia funkcji.

Pisaliśmy o tym w artykule Ginekolog z Tychów nowym radnym?

- Po 4 latach od wyborów samorządowych, nie spodziewałem się otrzymania propozycji objęcia mandatu. Musze się wdrożyć, zobaczyć, jaka jest sytuacja, porozmawiać z ludźmi, sprawdzić, gdzie jest przestrzeń, którą mógłbym zagospodarować i coś konkretnego zrobić. Na pewno będę koncentrował się na tematach związanych ze zdrowiem, bo jestem lekarzem, a także na tematach związanych z kulturą, bo jestem muzykiem (członkiem zespołu szantowego Banana Boat - przyp. red.). Będę koncentrował się na wszystkich tematach związanych z edukacją, ponieważ jestem nauczycielem akademickim i wykładowcą. Od paru lat realizuję misję edukacji w mediach społecznościowych. To będą 3 główne obszary moich działań, Na ile będę mógł działać, dowiem się za nieco ponad miesiąc - mówi Maciej Jędrzejko.

Podczas sesji w dniu 25 sierpnia będzie miało zaprzysiężenie nowego radnego.

- W tym czasie przyszły samorządowiec ma zamiar spotkać się z ludźmi, m.in. z prezydentem Tychów oraz przewodniczącą Rady Miasta, a także z wszystkimi osobami, które mogą mi wskazać problemy czy przestrzenie, w których mógłbym być przydatny - zapowiada.

Maciej Jędrzejko w rozmowie z nami podkreślił, że nie jest politykiem, a społecznikiem. Swoją rolę radnego rozumie jako rolę społeczną, a nie polityczną. Nie jest też związany z żadną partią, pomimo, że startował z listy Koalicji Obywatelskiej. Jak wskazuje, poglądy tej partii są po części tożsame z jego poglądami. - W tym sensie, że jestem proeuropejski, pronaukowy, proliberalny. Można powiedzieć, że jestem centrolewicowcem. Daleko mi do wszelkich skrajności, natomiast jestem mentalnie blisko rozwojowi cywilizacyjnemu, który proponuje nam cywilizacja europejsko - amerykańska. Daleko mi do myślenia, które może prowadzić do jakiegoś totalitaryzmu - tego się boję bardzo, tego chcę za wszelką cenę unikać - mówi.

Plakat wyborczy Macieja Jędrzejki
Plakat wyborczy Macieja Jędrzejki z 2018 roku


- Od wielu lat jestem organizatorem różnych działań edukacyjnych i kulturalnych. Jestem przede wszystkim lekarzem. Bycie radnym to bycie sługą dla społeczeństwa w obszarach, na których się znam, w których jestem w stanie udzielić eksperckich rad - przyznaje.

- Chcę mieszkać w wolnym kraju, gdzie ludzie mają pełne prawo głosu, gdzie konstytucja jest przestrzegana, gdzie filary demokracji są stabilne, tj.: trójpodział władzy, wolne sądy, trybunał konstytucyjny oraz wolne media. Dlatego nie akceptuję działań obecnej PiS-owskiej władzy - dodaje.

Postulaty sprzed 4 lat



Na ile aktualne są postulaty przyszłego radnego sprzed 4 lat?

- Krok po kroku muszę przeanalizować, które z postulatów, zaproponowanych przed wyborami w 2018 roku możemy jeszcze w Tychach zrealizować. Część z nich udało się wdrożyć, np. wprowadzono do szpitala w Tychach postulowane przeze mnie znieczulenie zewnątrzoponowe dla kobiet rodzących. Od 4 miesięcy każda kobieta rodząca w Megrezie może z niego skorzystać - po zakwalifikowaniu przez lekarza. To bardzo ważny sukces. Jest to „game-changer”, jeśli chodzi o porody w Tychach. Dzięki niemu kobiety ze spokojem podchodzą do porodu naturalnego, znacznie mniej się go boją i znacznie chętniej decydują się na poród siłami natury, lepiej go przechodzą. To wszystko wpływa na poziom poczucia bezpieczeństwa i szczęścia. Taki poród jest zdecydowanie tańszy od cięcia cesarskiego co zwiększa dochody szpitala. Dostępność tego znieczulenia w Megrezie będzie zachęcało kobiety także spoza Tychów, aby u nas rodziły, a to z kolei wpłynie także na rozwój szpitala i miasta - podkreśla lekarz.

Na tapecie temat ciąży embriopatologicznej i braku opieki po poronieniach



Ginekolog dodaje, że będzie mu zależało także na tym, by odtabuizować tematy związane z poronieniami, które są źródłem głębokiego nieszczęścia dla kobiet.

- Panie ani ich mężowie nie mają często profesjonalnego wsparcia, a personel medyczny nie jest dostatecznie przeszkolony w tym zakresie. Trzeba wdrożyć zasady, nauczyć medyków odpowiedniego postępowania i zorganizować wsparcie dla rodzin, które straciły dziecko - wskazuje.

Przyszły radny chce również zająć się tematem ciąży embriopatologicznej.

- Jest to ciąża nieuleczalnie chora, której efektem jest ciężko chore dziecko z nieodwracalnym kalectwem mózgowym. Zależy mi na prowadzeniu edukacji kobiet i mężczyzn w temacie tego, że kobieta musi mieć wybór i prawo do legalnego usunięcia takiej ciąży. Odebranie człowiekowi prawa do wyboru to przemoc. A ja się nie zgadzam na przemoc wobec naszych obywateli. Tutaj nie powinno być żadnej dyskusji, ponieważ nie jest to w ogóle temat polityczny, ani nawet światopoglądowy. To jest temat wyłącznie medyczny, a zatem tylko i wyłącznie kobieta wraz z lekarzem może podejmować takie decyzje - podkreśla.

Nowoczesna porodówka w Szpitalu Megrez po remoncie - 15.06.2021
Oddział neonatologiczny · fot. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez


- Chcę doprowadzić do tego, aby lokalna społeczność otoczyła rodzinę, która przeżyła taką tragedię współczuciem, zrozumieniem i troską, a nie ostracyzmem. Nie każdy człowiek odnajduje wsparcie w wierze. I to też wszyscy powinni uszanować - mówi doktor Jędrzejko.

I przytacza, że w związku z danymi socjologicznymi 80% małżeństw, w których urodziło się genetycznie uszkodzone dziecko, się rozpada, a kobieta zostaje sama z chorym dzieckiem.

- Dlatego w przypadku ciąży z ciężką wadą genetyczną lub rozwojową 100-procentowe prawo głosu należy wyłącznie do kobiety, a każdy lekarz - nie tylko ginekolog (!) ma być jej wsparciem. Niezależnie od tego, jakie dzisiaj mamy prawo, jestem zdania, że jeżeli wyedukujemy społeczeństwo i pokażemy jak jest naprawdę, a nie będziemy pokazywać „Maciusiów z Klanu” - słodkich, miłych, sympatycznych i inteligentnych ludzi, tylko pokażemy, jak naprawdę funkcjonują ciężko chore dzieci bez głowy, bez rąk, bez nóg, z jednym okiem, bez mózgu, z przepuklinami mózgowymi - to wtedy społeczeństwo nieświadome nabierze przekonania, że jednak są tematy, do których nie należy mieszać polityki - przekonuje przyszły radny.

Rozwój szpitala w Tychach



Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez
Szpital Megrez · fot. www.facebook.com/pg/Wojewódzki-Szpital-Specjalisty


Maciej Jędrzejko marzy o rozwoju tyskiego szpitala. Według niego mógłby się do tego przyczynić zakup robota operacyjnego.

- Marzy mi się także, żeby do Tychów ściągnąć najnowszej generacji robota operacyjnego. Kosztuje on obecnie około 8-9 mln zł. Robot działa w ten sposób, że lekarze siedzą w specjalnych stanowiskach komputerowych z ekranami 3D i za pomocą manetek poruszają robotem, a maszyna z ogromną precyzją operuje człowieka na stole operacyjnym. Można się połączyć z jego pomocą ze specjalistą, który znajduje się np. w Stanach Zjednoczonych, a ten może stamtąd poruszać narzędziem i operować razem z lekarzami w Polsce. To jest niezwykły postęp technologiczny - w krajach zachodnich funkcjonuje od kilkudziesięciu do kilkuset takich robotów. W Polsce zaledwie dwa lub trzy. Myślę, że byłoby to ważne dla miasta, bo za tym niesamowitym sprzętem przyjdą lekarze, którzy będą chcieli na takim sprzęcie pracować. Proces szkolenia kadry przywiąże lekarzy do placówki na bardzo wiele lat. A wielkim problemem placówek medycznych dziś jest niedobór personelu. Młodzi lekarze nie są stabilnie związani ze szpitalem, często są poważne problemy z obsadzeniem dyżurów. To często kwestia płacy, ale nie tylko. Trzeba ludziom dać coś atrakcyjnego, co ich przyciągnie i będą chcieli się rozwijać przez wiele lat. Operacje z użyciem robota są szybsze i dają lepsze wyniki. Pacjenci z ciężkimi schorzeniami, również onkologicznymi, w ciągu nawet dwóch dni mogą wychodzić do domów - opisuje dr M. Jędrzejko.

Wirtualne Centrum Wsparcia dla Rodzin



Drugim marzeniem doktora jest stworzenie Wirtualnego Centrum Wsparcia dla Rodzin.

- Mamy teraz bardzo wiele depresji, bardzo wiele problemów małżeńskich i rozpadów rodzin, na czym cierpią przede wszystkim dzieci. Sam mam takie trudne doświadczenia za sobą i dlatego mam wgląd w fakty - gdyby w odpowiednim momencie dać parze możliwość profesjonalnego wsparcia psychoterapeutów, drastycznie zwiększyłaby się szansa wyjścia pary z kryzysu, a zdecydowaną większość rodzin dałoby się uratować - uważa.

Maciej Jędrzejko
Maciej Jędrzejko · fot. archiwum prywatne


- W 2018 roku, gdy wychodziłem z tym pomysłem, nie przewidziałem, że będzie pandemia i że wirtualne konsultacje staną sie standardem. Wtedy to było nie do pomyślenia, był to wówczas pomysł innowacyjny. Dziś wydaje się może banalny, ale zdecydowanie potrzebny i tym bardziej wart realizacji w Tychach - podkreśla.

Rozwinąć siebie w zgromadzeniu ludzi o różnych poglądach



Jak tyski lekarz zapatruje się na przyszłą współpracę z radnymi?

- Jeżeli znajdą się ludzie w Radzie Miasta, którzy choć w części będą podzielać moje przekonania dotyczące tego, co można usprawnić w mieście, to ta współpraca będzie się układała bez względu na opcje polityczną. Z całą pewnością nie znajdą mojego poparcia żadne projekty, które odbierają ludziom dobrze pojmowaną wolność, której granice wyznacza przestrzeń i wolność innych ludzi - zapowiada Maciej Jędrzejko.

- Nie znajdą u mnie poparcia żadne pomysły oparte na religijnych zabobonach i nie poparte naukowymi faktami i badaniami. Religia to intymna i osobista sprawa każdego człowieka i stoję po stronie idei świeckiego państwa, które szanuje potrzeby duchowe swoich obywateli - dodaje.

- Tematów które mnie interesują jest bardzo wiele. To tylko kwestia tego, czy będziemy potrafili pochylić się nad tymi problemami, zidentyfikować je i mówić podobnym językiem opartym o porozumieniu bez przemocy - mówi.

I podkreśla, że widzi siebie w radzie jako generatora pomysłów, a ze względu na swoje doświadczenie, jest w stanie pociągnąć do realizacji przynajmniej kilka projektów przy odpowiednim wsparciu prezydenta i radnych.

- Istotne jest dla mnie, że mogę zrobić coś więcej dla ludzi, a także mam szansę sam siebie rozwinąć w zgromadzeniu ludzi o różnych poglądach. Też jestem ciekaw tego, jak to jest. Siedząc w domach, mamy różne wyobrażenie na temat tego jacy są "ci oni", którzy rządzą w mieście czy w kraju. A tak naprawdę "ci oni" to my, tylko musimy chcieć z nimi rozmawiać - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Maciej Jędrzejko.

Pomysł na szkołę. Uczniowie powinni się uczyć o zdrowiu, także tym psychicznym



Lekarz przedstawił także swój pomysł na edukację w szkołach. Według niego zbędna jest religia, którą mogłoby zastąpić religioznawstwo. Brakuje m.in. zajęć dotyczących zdrowia, w tym zdrowia psychicznego.

gimnazjum nr 15, sala, szkoła, klasa
Uczniowie powinni się uczyć o zdrowiu, także tym psychicznym · fot. bielsko.info


- Jestem zwolennikiem wycofania religii ze szkół, a wprowadzenia w to miejsce innych ważnych przedmiotów: podstaw religioznawstwa - tak żeby społeczeństwo rosło w tolerancji dla różnych potrzeb duchowych innych ludzi. Ale również wprowadziłbym do szkół elementy rozwoju osobistego i pomoc w odkrywaniu swoich pasji przez dzieci (program „moje hobby”). Postulowałbym wprowadzenie do szkół podstaw psychologii - nauki o emocjach i psychice człowieka - żeby ludzie lepiej radzili sobie z obciążeniami psychicznymi w dorosłym życiu. Takim przedmiotem mogły by być „podstawy wiedzy o zdrowiu” ze szczególnym omówieniem profilaktyki chorób przewlekłych, takich jak nowotwory, cukrzyca, otyłość czy choroby autoimmunologiczne - bo to bezpośrednio ratuje i przedłuża życie ludzi - wymienia.

- No i oczywiście mądre wychowanie seksualne czy lepiej „wiedza o seksualności człowieka”, bo to chroni dzieci przez przemocą seksualną, chroni kobiety przed wykorzystaniem seksualnym oraz sprawia, że małżeństwa przez długie lata, aż do późnej starości mogą cieszyć się bliskością fizyczną, a związki są trwalsze i po prostu lepsze - dodaje M. Jędrzejko.

- Szczęśliwe rodziny to szczęśliwi ludzie, a szczęśliwi ludzie to szczęśliwe miasto - podsumowuje.

ar / tychy.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.