Wiadomości

  • 13 września 2023
  • 14 września 2023
  • wyświetleń: 2511

Odkręcają "śpiących policjantów". Będą betonowe progi?

Komu przeszkadzają progi zwalniające na ulicy Tulipanów? Kierowcom czy mieszkańcom? Jak by nie było - zdarza się, że ktoś je demontuje, a miasto płaci za ponowne zamontowanie...

Tulipanowa
fot. Google Maps


O tym, że nie wszystkim kierowcom z Tychów podoba się montaż progów zwalniających na ulicach, pisaliśmy w tym artykule.

Nie chcieć progów to jednak jedno, ale samowolnie rozkręcać te już istniejące, to drugie. A takie przypadki miały miejsce w mieście.

"Śpiący policjanci", jak potocznie niektórzy nazywają progi zwalniające montowane na ulicach polskich miast - w tym w Tychach - nie zawsze cieszą się popularnością. Otóż podczas obrad jednej z komisji miejscowej rady miejskiej, radny Józef Twardzik zawnioskował o wyniesienie skrzyżowań ulic Bzów i Piaskowej z ul. Tulipanów - dla poprawy bezpieczeństwa poruszających się w tym rejonie samochodów oraz mieszkańców ul. Tulipanów.

Jak podkreśli, z informacji uzyskanych przez dyrektora miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Komendzie Miejskiej Policji w Tychach wynika, że w ostatnim okresie na ulicy Tulipanów doszło do 11 niebezpiecznych zdarzeń drogowych.

Radny zaapelował także o wymianę przykręcanych progów zwalniających.

- Te progi zwalniające były kilkakrotnie demontowane. W związku z tym gmina ponosiła w każdym roku, czy kilka razy nawet w roku koszty związane z nowym przykręcaniem progów zwalniających. Pojazdy , które kursują przejeżdżając ulicą Tulipanów, przekraczając kilkakrotnie dozwoloną prędkość 30 km/h stwarzały ogromne zagrożenie, natomiast kierowcy pojazdów się popisywali wykręcając te progi zwalniające - stwierdził przedstawiciel mieszkańców.

- Podejrzewam, że to mieszkańcy ulicy Tulipanów wykręcają te progi. No przecież nikt, kto jedzie ulicą Tulipanów, nie zatrzymuje się po to, żeby wykręcić ten próg - zauważył z kolei radny Michał Kasperczyk.

Dlatego radni stwierdzili, że lepiej byłoby na tej ulicy zamontować betonowe progi.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów Arkadiusz Bąk zapowiedział, że przyjrzy się wnioskom dotyczącym wspomnianych ulic.

- Jeżeli chodzi o ulicę Bzów, jak najbardziej przeanalizujemy. Proszę pamiętać tylko, że tam też trzeba wtedy zrobić odwodnienia, więc na pewno to jest inwestycja tegoroczna. To trzeba też przemyśleć razem z odwodnieniem - stwierdził.

raz / tychy.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.