Odszedł Hubert Chwalczyk

- Wielokrotnie mieliśmy zaszczyt gościć Pana Huberta Chwalczyka na wernisażach i innych wydarzeniach organizowanych przez Muzeum Miejskie. Zapamiętamy, że zawsze wspierał naszą działalność, dzieląc się wiedzą o mieście. Tak jak wtedy, kiedy zgodził się na rozmowę o rozbudowie Tychów, którą można przeczytać w publikacji „Osiedle A, czyli pierwsze” (2021) - wspominają pracownicy muzeum.

W jego wspomnieniach z czasów, gdy obserwował budowę osiedla A jako chłopiec ze Starych Tychów, czytamy:

„[...] rozbudowano sieć kolejek wąskotorowych, które prowadziły z osiedla A aż do alei Bielskiej. Do każdego bloku były wykonane tory. I właśnie to robiono głównie końmi. [...] No, trzeba tu powiedzieć, że konikom współczułem. A dlaczego? Bo koparka, którą wtedy nazywano >>bagier<<, wykopała fundamenty, ale później trzeba było zrobić ławy na te fundamenty. To była ziemia. Konie wywoziły tę ziemię z takiego dołu. No, żeby tę ziemię do góry wciągnąć, to parę batów dostały porządnych. Ja na to nie umiałem patrzeć. Jak te biedne konie się męczyły.”

Uroczystość pogrzebowa odbyła się w środę 30 października w Kościele pw. Świętej Rodziny w Tychach, miejscem wiecznego spoczynku jest cmentarz komunalny w tyskiej dzielnicy Wartogłowiec.

Rodzinie i Bliskim składamy szczere wyrazy współczucia.