
Zdrowie
- 12 marca 2025
- wyświetleń: 5516
Nie żyje Jacek Ptak - emerytowany tyski policjant. Zmagał się z nowotworem
Nie żyje tyszanin Jacek Ptak. Chorował na nowotwór złośliwy. Informację o jego śmierci przekazała w sobotę żona.

Jacek Ptak przez 25 lat dbał o życie, zdrowie i bezpieczeństwo obywateli, zwłaszcza mieszkańców Tychów. Związany był ze służbą prewencyjną, a także pełnił funkcję oficera prasowego komendy. Dał się poznać jako empatyczna i profesjonalna osoba pełna optymizmu i pozytywnego nastawienia do życia.
Zachorował zaledwie trzy miesiące temu - pod koniec 2024 roku. Pierwsze objawy choroby pojawiły się u niego w święta Bożego Narodzenia. Ogromna słabość, niemoc i bezsilność. Diagnoza przyszła bardzo szybko - rak. Od tego czasu policjant heroicznie toczył walkę ze złośliwym nowotworem wątroby i przewodów żółciowych. Niestety nastąpiły przerzuty do węzłów chłonnych i otrzewnej. Pan Jacek szukał pomocy również za granicą - prowadzona była zbiórka na leczenie. Niestety nie udało się uratować życia mężczyzny. Informację o jego śmierci przekazała żona w mediach społecznościowych.
"Moi drodzy, wczoraj o 10.00 (7 marca - przyp. red.) po dwóch miesiącach walki przegrałem... Przeciwnik był bardzo agresywny i okrutny. Wierzcie mi, walczyłem dzielnie i do końca miałem nadzieję, że wygram tę walkę. Niestety choroba była szybsza niż się spodziewałem. Byliśmy już na samym końcu - 9 marca miałem lecieć po zdrowie i życie. Bilety były już kupione, walizki przygotowane... Warunek był jeden... musiałem jednak być na tyle silny, aby lot był bezpieczny. Niestety tej siły mi zabrakło…! Na ostatniej prostej otrzymałem bilet w inną stronę... Z wyjazdem wiązałem ogromne nadzieje i wiarę... wiarę na zdrowie, a przede wszystkim na życie... Nie chciałem wiele... chciałem tylko żyć bo miałem dla kogo, dla mojej rodziny, przyjaciół i znajomych. W ostatnich dniach pokazaliście mi jak Was jest wielu... Ludzi o dobrych sercach, ludzi mi życzliwych. Z całego serca pragnę podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali wieloma gestami i czynami dobroci. Byliście dla mnie energią do walki i potrzebnym wsparciem w chorobie. Jeszcze raz BARDZO WAM DZIĘKUJĘ. Wszystkim, którzy walczyli razem ze mną i razem ze mną wierzyli w wygraną. Wybaczcie, że nie dałem rady... Jacek"
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.