Grad bramek w pierwszy weekend Tyskiej Ligi Futsalu

Aż 96 bramek w 12 meczach obejrzeli kibice, którzy w miniony weekend wybrali się na halę przy al. Piłsudskiego 20. Po 206 dniach przerwy w końcu wróciliśmy do rywalizacji w lidze na którą wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy.

Spotkanie o Superpuchar TLF było kapitalną reklamą zainaugurowanego właśnie sezonu 2020/2021. Do boju stanęli odwieczni rywale co na "dzień dobry" świadczyło o tym, że zebrana publiczność obejrzy dobre zawody. Ostatecznie górą byli dość niespodziewanie Piłkarscy Emeryci, którzy tego dnia byli dysponowani i zasłużenie pokonali faworyzowanych Piwkarzyków 3:2.

Spotkanie było również pojedynkiem dwóch najlepszych bramkarzy ubiegłego sezonu, którzy udowodnili, że przyznane im nagrody, nie trafiły w ich ręce przypadkowo. Ilością sytuacji podbramkowych, strzałów i kapitalnych parad można by obsadzić nawet całą kolejkę. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom oba zespoły zagrały ofensywny futsal, a obaj bramkarze dwoili się i troili fenomenalnie broniąc swoich świątyń. W całym meczu to Emeryci przeważali i stwarzali groźniejsze sytuacje. Dzięki czemu prowadzili kolejno 1:0 i 2:1. Na 5 minut przed końcem spotkania Piwkarzyki doprowadzili jednak do wyrównania i wszyscy ostrzyli sobie zęby na dodatkowe emocje w dogrywce. Tych nie chcieli jednak Emeryci, którzy na 70 sekund przed końcową syreną zadali decydujący cios, po którym rywale pomimo wycofania bramkarza, nie zdołali się się już podnieść.

Tak oto Superpuchar TLF 2020/2021 trafił do rąk przeszczęśliwych Piłkarskich Emerytów, którzy na zwycięstwo z Piwkarzykami czekali od ponad 4 lat. Zobaczcie radość PE po wręczeniu Superpucharu.

W meczach o ligowe punkty zaczęliśmy od meczu otwarcia w którym Bad Boys pewnie pokonali Oszołomów aż 11:2. Godny odnotowania jest wyczyn Michała Piotrowskiego z BB, który aż 5-krotnie wpisał się na listę strzelców. Już w pierwszym meczu 11 edycji sędziowie byli zmuszeni pokazać czerwony kartonik, którym został ukarany Ariel Rybicki z Oszołomów, broniąc rękoma piłkę we własnym polu karnym.

Strzelcem pierwszej bramki w sezonie 2020/2021 jest Krzysztof Niemczyk z Boysów. W kolejnym spotkaniu The Naturat zasłużenie pokonał Antrax 3:0, a ozdobą meczu była bomba Marcina Bały rzutu wolnego. Sporo emocji przyniosło starcie FC Dallas z trzecim zespołem ubiegłego sezonu czyli Adwokatami Śląsk. Debiutujący "dallasi" trafili do bramki o jeden raz więcej i po wyrównanym meczu wygrali 3:2.

Posłuchajcie co po meczu powiedział kapitan FC Dallas:

Nie mniej ciekawie było w starciu Tichau FC z Jesionami. Ci drudzy musieli się sporo napocić, aby sięgnąć po komplet punktów. Ostatecznie nie bez problemów wyżej notowani Jesiony sięgnęli po komplet punktów wygrywając 3:1.

Na zakończenie sobotnich zmagań doszło do największej niespodzianki. Debiutujący w TLF Luz Blues Team pokonali GKS Futsal Tychy U-19 5:2 i pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. "Rodzinna" ekipa wyszła na parkiet bez żadnych kompleksów i wygrała otwartą wojnę z GKS-em. Ojcami sukcesu duet Dejas & Muzalewski, który zdobył 4 bramki. Pierwszym liderem Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu została ekipa Bad Boys, na drugim miejscu dość niespodziewanie ekipa Luz Blues Team.

Po sobotniej inauguracji, niedziela była nie mniej ciekawa. A zaczęło się od pojedynku dwóch beniaminków, którzy dzień wcześniej solidarnie przegrali swoje pierwsze mecze. Niedziela okazała się szczęśliwa dla Antraxu, bowiem zespół Piotra Drabca pewnie pokonał Tichau Fustal Club 7:2 i sięgnął po pierwszy komplet punktów w tym sezonie.

W niedzielę zdecydowanie najlepsze widowisko stworzyli Pod Jesionami oraz Bad Boys. Pojedynek dwóch znających się jak łyse konie rywali, trzymał w napięciu dosłownie do ostatnich sekund i ostatecznie zakończył się remisem 2:2. Jeszcze na nieco ponad minutę przed końcową syreną to Jesiony cieszyli się z objętego prowadzenia 2:1, którego ostatecznie nie utrzymali, bowiem Źli Chłopcy skutecznie rozegrali akcję po wycofaniu bramkarza. Do zgarnięcia cennego kompletu punktów zabrakło dosłownie 20 sekund. Właśnie wtedy Tomasz Goliński z BB skutecznie wykończył długo rozgrywaną akcje i utonął w objęciach kolegów.

W niedzielę w Robimy Remonty TLF zadebiutował zespół, który upatrywany jest w roli głównego faworyta do Mistrzostwa czyli La Zabawa. Ekipa złożona z futsalowych tuzów nie dała najmniejszych szans Adwokatom Śląsk i bez problemów wysoko wygrała aż 9:2. W Reprezentacji Adwokatów Śląskich aż nadto widoczny był brak Macieja Kocztorza, którego nieobecność na meczu dobitnie pokazuje jak ogromną stratę ofensywną ponosi ten zespół. Z kolei po drugiej stronie Bartek Rutkowski z La Zabawy zdobył w tym meczu 4 bramki, potwierdzając tym samym, że w 11 edycji będzie jedną z jaśniejszych postaci. Poniżej prezentujemy wypowiedź Mateusza Żytki.

Na zakończenie niedzielnych zmagań kibice ponownie obejrzeli festiwal bramek. FC Dallas nie miało litości dla niedoświadczonego zespołu Luz Blues Team, który uległ rywalowi aż 0:11. Formą w tym starciu błysnął Daniel Bąk, który czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Liderem po dwóch kolejkach Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu z dwoma zwycięstwami na koncie jest FC Dallas.

Posłuchajcie jak weekend w wykonaniu Luz Blues Team podsumował ich kapitan.

Aktualną tabelę i komplet wyników znajdziecie tutaj:
Tabela
Komplet wyników