Wiadomości
- 26 grudnia 2021
- wyświetleń: 1840
Przesilenie zimowe: dlaczego Boże Narodzenie świętujemy w grudniu?
Jaki związek ma przesilenie zimowe, które przypada na 21 lub 22 grudnia z narodzeniem Chrystusa? Dlaczego świętujemy Boże Narodzenie właśnie w tym czasie, skoro nie wiemy, kiedy dokładnie przyszedł na świat chrześcijański Bóg?
Nie jest znana konkretna data narodzin Chrystusa. Historycy religii nie potrafią określić nawet roku. Ulokowanie świąt Bożego Narodzenia w czasie przesilenia zimowego, to data wybrana umownie, ale nie przypadkowo. Data wpisuje się w moment astronomicznego przesilenia zimowego.
W grudniu mamy najkrótsze dni w roku - wcześnie przychodzi zmierzch, późno wschodzi słońce. Doskwiera niedostatek światła słonecznego. Właśnie w okolicach Wigilii, a dokładnie 21 lub 22 grudnia przychodzi przesilenie zimowe. Jest to najdłuższa noc w roku. Od tego czasu dzień znów staje się dłuższy, przybywa życiodajnego światła, ważnego dla wzrostu roślin.
Nabierze to wszystko głębszego sensu, gdy przyjrzymy się życiu mieszkańców wsi - społeczeństwa rolniczego przed wiekami. Ludzie ci żyli w zgodzie z kalendarzem agrarnym, rytmami przyrody, które kształtowały kalendarz prac rolniczych. Przełomowe momenty roku kalendarzowego i astronomicznego wiązały się z rozpoczynaniem i kończeniem prac gospodarskich, organizowały życie rodziny i całej społeczności wiejskiej. To dlatego ludowe zwyczaje świąteczne były przeniknięte sposobem myślenia człowieka związanego z ziemią, rolnictwem, człowieka starającego się o urodzaj, bo to jakość plonów i kondycja zwierząt hodowlanych decydowała o jakości jego życia. Przesilenie zimowe w różnych częściach świata to początek roku słonecznego, wegetacyjnego i obrzędowego.
Pierwsza wiarygodna informacja o obchodzeniu chrześcijańskiego Bożego Narodzenia pochodzi z 354 roku. Grudniowa data, którą wybrano na świętowanie, doskonale wpisuje się w symbolikę czasu przełomu w przyrodzie. Boże Narodzenie - po śląsku Gody, łączy elementy religijne i te przedchrześcijańskie, pogańskie.
Przed chrześcijaństwem celebrowano w czasie przesilenia zimowego kult solarny. Około 23-25 grudnia oddawano cześć bóstwom występującym pod postacią słońca lub światła. W starożytnym Rzymie w tym czasie obchodzono święta ku czci boga Saturna. Nosiło ono cechy kultu płodności i kultu solarnego. W III wieku naszej ery ustanowiono w Rzymie święto Dies Natalis Solis Invicti - Dzień Narodzin Niezwyciężonego Słońca. Łączyło ono różne wierzenia imperium rzymskiego. Słowianie obchodzili natomiast w czasie zimowego przesilenia Szczodre Gody (zwane też świętem Zimowego Stania Słońca) - była to celebracja zwycięstwa światła nad ciemnością.
Niedługo przed rozpoczęciem obchodzenia chrześcijańskiego Bożego Narodzenia (III i IV wiek) w Azji Mniejszej i Rzymie w tym czasie obchodzono kult perskiego boga słońca Mitry. Kościół, chcąc wyrugować bożka ze świadomości ludzi, zdecydował że właśnie 25 grudnia należy uczynić dniem narodzenia Pana Jezusa. W kulcie Mitry świętym dniem był też dzień słonecznego blasku, obchodzony jako pierwszy dzień tygodnia - niedziela. Do dziś z resztą w niektórych językach mamy pozostałości tego - po angielsku niedziela to Sunday, a po niemiecku Sonntag. Jak pisał Jan Paweł II w liście apostolskim Dies Domini o świętowaniu niedzieli, kościół zaadaptował "dzień słońca" (tak Rzymianie nazywali niedzielę). W ten sposób wyparto pogańskie celebracje, a świętowanie niedzieli zwróciło się ku Chrystusowi.
Nic dziwnego, że udało się przekształcić pogańskie kulty solarne w chrześcijańskie święto - sam Chrystus w piśmie świętym jest utożsamiany ze światłem. Boże Dziecię przyszło na świat jako światło na oświecenie pogan - powiedział, według ewangelii św. Łukasza, starzec Symeon, kiedy Maryja i Józef przyszli ofiarować Jezusa Bogu do jerozolimskiej świątyni (Łk 2,22-40). "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" - mówił później o sobie samym Chrystus w ewangelii św. Jana (J, 8, 12-20).
Bóg się rodzi, światło zwycięża nad ciemnością...
Artykuł powstał na podstawie książek: "I Znowu zapiał kur. Krytyczna historia Kościoła" Karlheinza Deschnera,"Szczodry wieczór, szczodry dzień" Marii Ziółkowskiej, "Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne Barbary Ogrodowskiej, a także zapisu wykładu Marii Lipok-Bierwiaczonek zawartym w studium muzealnym Muzeum Zamkowego w Pszczynie z 2015 roku.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Historyczne ciekawostki
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj