Wiadomości
- 12 lutego 2023
- wyświetleń: 2765
Zwycięstwo Tyskich Atomówek w play-offach Polskiej Ligi Hokeja Kobiet
W piątek 10 lutego tyskie Atomówki rozpoczęły fazę play-off od zwycięstwa na własnej tafli z zespołem MMKS Podhale Nowy Targ 6:0. O pomeczowy komentarz poprosiliśmy kapitan tyszanek - Sylwię Łaskawską.
Czy za wygraną 6:0 w pierwszym meczu play-offów można wystawić tyskim Atomówkom szóstkę? Kapitan drużyny zaprzecza:
- Na pewno nie szóstkę. Jak dla mnie 4+, bo zawsze warto od siebie i od swojej drużyny wymagać więcej. Te bramki padały, ale myślę, że ocena trenerów jest podobna i wcale nie zagrałyśmy aż tak dobrego meczu. Uważam, że stać nas na więcej i myślę, że pokażemy to w niedzielę - twierdzi Sylwia Łaskawska.
Patrząc na to, jak wysoko trójkolorowe grały w piątek i podczas styczniowego meczu z Nowym Targiem, kwestia awansu wydaje się niemalże pewna. Kapitan zauważa jednak:
- Niczego nie można wykluczyć. Mecz meczowi nierówny. Będziemy grać w Nowym Targu, a jest to dla nas ciężki teren. Zimne lodowisko, tutaj jest ciepło, taki niuansik. Wiadomo, mamy jakiś zapas bramkowy, chciałyśmy mieć jak największy, udało się 6:0 i to cieszy, ale mamy ambicje na więcej, więc mam nadzieję, że zagramy jeszcze lepszy mecz niż dzisiaj, właśnie w niedzielę - odpowiada Łaskawska.
Przez lata jeszcze przed sezonem było pewne, że to do Bytomia i do Gdańska powędrują medale za pierwsze i drugie miejsce. Jaki jest cel Atomówek na ten sezon?
- Nasz cel oczywiście jest taki, żeby w końcu w tej tabeli coś się zmieniło. Do tego dążymy, ale trenerzy ciągle nam powtarzają, że wszystko małymi kroczkami. Skupiamy się teraz na ćwierćfinałach, na półfinałach, a dopiero potem możemy skupiać się na finale. Wszystko jest przed nami, a każdy mecz to osobna historia - zauważa hokeistka.
Zapytaliśmy także o pełnienie funkcji kapitana drużyny. Jak ważne jest to dla Sylwii?
- Najważniejsze jest chyba to, że po tylu latach dziewczyny dalej mi ufają i tego chcą. To ważna funkcja. Są takie momenty w meczu, że ten kapitan musi dać sygnał do ataku. „Hej dziewczyny, atakujemy, to jest nasz moment i musimy go wykorzystać”. Oczywiście czasami trzeba umieć się pokazać i wziąć grę na siebie, aby popchnąć tę drużynę do zwycięstwa - przekonuje.
W ostatnim czasie Łaskawska, żeby dobrze się przygotować do play-offu, zrezygnowała z powołania do kadry.
- Tak, zrezygnowałam. Było to po części spowodowane ćwierćfinałem, troszeczkę też ten turniej kolidował mi z życiem prywatnym, więc tak naprawdę kilka rzeczy się tutaj nałożyło, ale myślę, że to na tyle długa historia, że nie warto chyba się w nią tutaj zagłębiać - powiedziała portalowi tychy.info.
SKKH Atomówki GKS Tychy - MMKS Podhale Nowy Targ
1-0 Aleksandra Górska 07:04 min
2-0 Aleksandra Kopala 13:35 min
3-0 Zuzanna Rduch 23:37 min
4-0 Sylwia Łaskawska 31:57 min
5-0 Anna Pezda 38:55 min
6-0 Sylwia Łaskawska 58:57 min.
SKKH Atomówki GKS Tychy: Amelia Nowacka, Oliwia Garbocz, Weronika Huchel, Anna Pezda, Sylwia Łaskawska, Aleksandra Górska, Wiktoria Kędra, Wiktoria Kierc, Agnieszka Dziedzioch, Karolina Churas, Zuzanna Rduch, Weronika Szymura, Agnieszka Grzymiesławska, Lena Olbrych, Amelia Rakoczy, Aleksandra Kopala.
Trener: Dariusz Garbocz.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.