Szalony pościg za wynikiem. GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 3:4

Trójkolorowi przegrywali już 0:4, ale szalony pościg w ostatnich pięciu minutach gry wlał nadzieję w serca kibiców zgromadzonych na Stadionie Zimowym w Tychach. Porażka znacznie skomplikowała sytuację tyszan w ligowej tabeli. W niedzielę GKS rozegra ostatnie spotkanie przed fazą play off, a rywalem tyszan będzie Ciarko Marma STS Sanok.

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 3:4 (0:1, 0:2, 3:1)
0:1 Eriks Sevcenko - Dominik Paś - Tuukka Rajamaki (06:33)
0:2 Radosław Nalewajka - Hugo Jansons - Dominik Jarosz (30:30)
0:3 Hugo Jansons - Josef Svec - Raivo Freidenfelds (32:16) 5/4
0:4 Arkadiusz Kostek - Maciej Urbanowicz - Tuukka Rajamaki (47:18)
1:4 Filip Komorski - Bartłomiej Jeziorski (52:42) 5/4
2:4 August Nilsson - Jean Dupuy (57:17) 5/4
3:4 Bartłomiej Jeziorski - Ondrej Sedivy (58:42)

GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) - Pociecha, Kaskinen; Sedivy, Komorski, Jeziorski - Jaśkiewicz, Bizacki; Gościński, Starzyński, Marzec - Younan, Nilsson; Mroczkowski, Boivin, Dupuy - Bagin, Bukowski, Juhola, Galant, Szturc.