PKM Tychy zerwało umowę na dostawę gazu. Na razie nie powstanie stacja tankowania

Chodzi o zamówienie ogłoszone w 2021 roku - „Dostawa paliwa metanowego CNG na skutek regazyfikacji paliwa metanowego LNG, wraz z budową niezbędnej infrastruktury służącej do magazynowania, regazyfikacji i tankowania gazu LNG - stacji LCNG.

Jakie są powody zerwania umowy? Jakie to będzie miało konsekwencje dla przewoźnika? Czy PKM ogłosi nowy przetarg, czy też postawi na eksploatację pojazdów na ropę w dobie wysokich cen gazu? O to wszystko zapytaliśmy w PKM Tychy.

- Stacja regazyfikacji i tankowania gazu, która była budowana na terenie PKM w ramach udzielonego zamówienia na dostawy gazu LCNG w ocenie PKM nie powstała z winy kontrahenta, w związku z czym nasza współpraca została zakończona - wyjaśnia Daniel Szczurek, Dyrektor ds. Przewozów Pasażerskich PKM Tychy.

- Nie będzie to miało żadnego negatywnego wpływu na działalność naszej Spółki, ponieważ dostawy LCNG miały stanowić dodatkowe źródło dostaw paliwa gazowego do PKM. Obecnie tankowanie taboru gazowego odbywa się z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury - podkreśla.

- Spółka rozważa ponowne rozpisanie postępowania przetargowego na dostawy gazu LCNG. Obecnie trwają działania zmierzające do zweryfikowania potencjału rynku w tym zakresie - informuje D. Szczurek.